Tak kochani, wyślę wszystkim
Popracowałam dzisiaj wreszcie w ogrodzie.
Zrobiłam porządek z werbeną patagońską, ścięłam kwiatostany i popakowałam w koperty.
Zaraz policzę ile mam kopert i ilu chętnych, W razie czego dam po mniej ale wszystkim.
Na oko wydaje się, że spokojnie starczy. Emilu, oczywiście dla Hani dodam kopertkę
Zapakowałam do kopert całe kwiatostany, trzeba je w domu wykruszyć nad papierkiem i dopiero wysiać. Po ogrodzie rozsiewa mi się sama, zostawiam na drzewie wiązkę suchych kwiatków

Możecie rozkruszyć po ogrodzie, tylko to duże ryzyko, bo jak nie znacie wyglądu siewek, możecie pomylić się i uznać że to chwasty i co wtedy? Lepiej to zrobić do skrzyneczki, żeby podlewać i zadbać. Potem sami już rozpoznacie gdzie się wysiała.
Tyle sobie powiesiłam na buku przy bramie
Możecie posiać w takie doniczki i trzymać teraz w domu, Na pewno wcześniej zakwitnie.
Tak pakowałam i jednocześnie dosychały na słoneczku. Gdyby się okazałao, że coś zapleśniało, nie przejmujcie się, najwyżej trzeba dosuszyć
Ta-dan ... oto choinka dla Was