muszę zobaczyć moją kocimiętkę - jesienią ją eksmitowałam z rabaty robiąc miejsce tulipanom...
nie byłam z niej zadowolona - pokładała się strasznie
a koty się nią zainteresowały dopiero przy wycinaniu i wykopywaniu z ziemi wcześniej nic a nic

ale przy tej operacji to już śmierdziała okropnie intensywnie - jednak nie lubię tgo zapachu
jak ja bym chciała umieć robić takie sadzonki bukszpanowe... oj... ale mi nie wychodzą
Pozdrawiam!