Ja też podziwiam...SUPER Ci to wychodzi!!!

I po roku hortusia takie korzenie wytworzyła??? Niesamowite...a ja myślałam, że na przyzwoitej wielkości sadzonki hortek trzeba latami czekać...
Masz rękę do maleństw...jakbyś zobaczyła moje popikowane cynie...miernota...nawet nie mówię nic Nie mam cierpliwości do tego

Pozdrawiam Mireczko Miłego tygodnia

Urosną urosno i wszystkim szczena opadnie hi hi hi

A po drugie trzeba patrzeć na to ze nie każdego stać na kupno roslin i trzeba podziwiać osoby które niczego czarują piękne ogrody i ty na pewno wyczarujesz piekny ogrod mogę sie założyć hi hi hi

szkoda, że ja prędzej nie wzięłam się za ukorzenianie no ale teraz też mogę, najwyżej z okna będę podziwiać na bieżąco, jak to wszystko rośnie a Ciebie to cały czas podziwiam, myślę cały czas o tych kulkach, jak to zrobiłaś?

Już objaśniamojechałam do szkółki szukałam tui żeby za szczepioną robiła tz.wybrala taką żeby miała jeden pęd i była wysoka od doł ładnie odcinasz gałęzie i zostawiasz górę lekko przytnij końce i gotowe Moje mają już 7lat ciacham 2 razy w sezonie same końcówki a i ztego co ogolisz od dołu zrób sadzonki ale sie rozpisałam