O witam Właśnie u Ciebie byłam. Irenko ona u mnie jeszcze zielona, nie wiem jak przetrwa teraz te mrozy.Też posiałam nasionka jesienią,ale i teraz do skrzyneczki posieję.
Fajnie że wróciłaś
Już miałam dużo napisane i coś przycisnęlam i uciekło wszystko.
Moja też po tygodniu wschodzi nie równo. Trzymam na parapecie 3 skrzynki więc słonko im swieci od samego rana do popołudnia. Jednak wieczorem parapet zimny mrozy i je ściągam.
Mirka powiedz mi, czy ta stipa to się krzewi. Mam na balkonie zeszloroczna w donicach i wygląda jakby jeden krzak.
Co jeszcze siałam z moich nasion ze sto balkonowych 2 skrzynki a kupna ledwo ledwo wschodzi.
Elu ja jeszcze nic nie siałam. Samochód mi się zepsuł i nie miałam jak pojechać po ziemi. Ale jeszcze czas na wysiewy.Mam nadzieję że w przyszłym tygodniu uda mi się posiać. Stipą się krzewi, rośnie kępowo.
To niesamowicie dzielna, czyli odbije wiosną, nic nie ścinaj; u mnie te żółte siały się same,zatem liczę iz ta też sobie poradzi
Zapas nasion mam, więc jakby co, w domu coś posieję, chociaż jak może pamiętasz, ja tylko w grunt lubię siać