Anabell
23:11, 21 cze 2020
Dołączył: 28 sie 2012
Posty: 4962
Mirko!
wiem, trwały poszukiwania, zguba się znalazła.
Za dużo już mamy tej wody, dziś lało równo i gęsto, w jednej chwili było podobnie jak u Ciebie.
Woda nie nadążyła wsiąkać, pod kostką jest beton, dalej w podwórku małe trawniczki na betonie, zrobiło się jezioro, obawiałam się że woda dostanie się przez wejście do domu.
Teraz też tłucze deszcz.
Ogórki mam na zewnątrz i gniją zawiązki od nadmiaru wody.
Całą działkę masz piaszczystą to wszystko wsiąknie, dobrze że trawka już powschodziła nic jej nie będzie.
U mnie miejscami trawa robi się rdzawa od nadmiaru wody, ze ślimakami nie radzę, kilka razy wygryzły jeżówki, sypałam granulki kilka razy, a teraz nie ma kiedy.
Dziś zbierałam do wiaderka z octem.
Naprawdę myślę o Was, brakuje mi czasu, do ogrodu idę po 17-tej, ściągam do domu o 22.00
od połowy maja siedzę z wnuczką do 16-tej, przyjdę z nią do siebie, obrobię tylko pomidory, bo dalej się nudzi i mam się z nią bawić, prze tel nie da rozmawiać bo zazdrosna.
Na początku mówiłam dam radę, ale teraz nie radzę.
Maj i czerwiec chwasty szaleją, kosić muszę, żywopłoty nie cięte.
Pozdrawiam Miruś.
wiem, trwały poszukiwania, zguba się znalazła.
Za dużo już mamy tej wody, dziś lało równo i gęsto, w jednej chwili było podobnie jak u Ciebie.
Woda nie nadążyła wsiąkać, pod kostką jest beton, dalej w podwórku małe trawniczki na betonie, zrobiło się jezioro, obawiałam się że woda dostanie się przez wejście do domu.
Teraz też tłucze deszcz.
Ogórki mam na zewnątrz i gniją zawiązki od nadmiaru wody.
Całą działkę masz piaszczystą to wszystko wsiąknie, dobrze że trawka już powschodziła nic jej nie będzie.
U mnie miejscami trawa robi się rdzawa od nadmiaru wody, ze ślimakami nie radzę, kilka razy wygryzły jeżówki, sypałam granulki kilka razy, a teraz nie ma kiedy.
Dziś zbierałam do wiaderka z octem.
Naprawdę myślę o Was, brakuje mi czasu, do ogrodu idę po 17-tej, ściągam do domu o 22.00
od połowy maja siedzę z wnuczką do 16-tej, przyjdę z nią do siebie, obrobię tylko pomidory, bo dalej się nudzi i mam się z nią bawić, prze tel nie da rozmawiać bo zazdrosna.
Na początku mówiłam dam radę, ale teraz nie radzę.
Maj i czerwiec chwasty szaleją, kosić muszę, żywopłoty nie cięte.
Pozdrawiam Miruś.
____________________
Hania - Żywopłotki cisowe
Hania - Żywopłotki cisowe