Chodzi mi o to, że wiosna jak przytniesz to one urosną i zgestnieja, któryś rok musisz poświęcisz. moje każdego roku nieraz 2 razy przycinam i przyrastaja na ok 20-30 cm. Nowe przyrosty mają bardzo ładne. To są berberysy tumberga Orange rocket.
Mirka a ty wiesz, kupiłam róże u Ćwieka z gołym korzeniem przyszlo miesisc temu włożyłam do donicy i ani drgnęła..myślę sobie co się dzieje. Wyjęłam ani jednego nowego korzonka. Zmieniłam ziemię, przycięłam jej górkę i te patyki odcięte wsadziłam przy tej róży przykrywam workiem foliowym.
Patrzę dzisiaj folia cała w kroplach. Patyczki te maleństwa wypuszczają oczka zielone a róża skóra pędów zielona, ale ani jednego oczka zielonego. Co za diabeł.
Ela jeszcze jeszcze berberysów nie przycinałam jak nie będzie padać tu jutro ciachnę.
Strasznie mam mało czasu na ogród tylko weekend więc jak pada to sama wiesz co można zrobić.
Róż nie mam to nie pomogę. Ale poczekaj może jeszcze ruszy zawsze zdążysz wywalić.
U mnie już rozplenice ruszają . Na jednej rabacie co druga ciekawe czy nie wymarzły .
Ps. Widziałaś moje patyczki Polar Bear?
Wiosnę już widać. Muszę i ja swoje trawy oblecieć jutro, może ruszyły w końcu.
Polarki widziałam, jest nadzieja na sukces. Też je sobie rozmnażam, nawsadzałam patyków w ziemię w zeszłym roku, też muszę sprawdzić czy coś puszczają zielonego.
Szkoda tylko, że nie zrobiłam sobie sadzonek z hortensji Anabell, może spróbuję jeszcze w lecie ją rozmożyć.
Fajnie, że lubisz siać i rozmnażać.
Wiosna odpaliła. U mnie też rozplenice w różnym stadium, Moudry jest zawsze najszybsza.
Ja się zabrałam za magnolie, odcięłam, moczę i potem w ukorzeniacz i do ziemi. Niby po 3 miesiącach ma stworzyć bryłę korzeniową, ale jestem ciekawa co mi z tego wyjdzie.
Irenko ja już z sianiem skończyłam . Tylko warzywka wysiewam.
Z rozmnażaniem roślin też koniec.
Jeszcze czasem hortensje ukorzeniam ale to już tak lajtowo .
Ciekawa jestem czy ci się Magnolia ukorzeni?
Chociaż znając twoje zielone rączki na pewno się ukorzeni