Więc relację czas zacząć

To była bardzo wyczerpująca podróż... na długo ją zapamiętam, szczególnie mój kręgosłup ale warte były te wszystkie udręki... nieprzespane prawie 48 godzin...
Skupię się raczej tylko i wyłącznie na relacji obrazkowej, gdyż przyznam szczerzę, że nie mam czasu na rozpisywanie

Dodam tylko, że jedynymi mi znanymi osobami, które udało mi się spotkać byli Państwo Kapias

Kilka osób bardzo wydawało mi się znanych tylko nie umiałem ich nigdzie sobie "usadowić"... może to ogrodowiczanie??
Zacznę od zdjęć stoisk, które zrobiły na mnie największe wrażenie

Zaczynamy...
Aaaaa.... najważniejsze

Jakość zdjęć... no innego niestety aparatu nie posiadam, także proszę wybaczyć
____________________
Slawko
I ja podzielę się z Wami moim ogrodem *** naturalisticgardenart.blogspot.com ***
Wizytówka