pewnie, znajdzie się i dla Ciebie Irenko tego lirope.
postaram się pamiętać we wrześniu, przypomnij najwyżej.
Miałam napisać Ci o paprotce- Adiantum- przyszło ładne. Możesz kupować.
Jeszcze z paproci ładna i może przydatna dla ciebie byłaby onoklea wrażliwa- tylko ona lubi dość wilgotno, inaczej podsycha. Ale szybko się rozrasta
dzięki za liriope i za odpowiedź z paprocią, ona śliczna; a ta druga uschnie mi tam, skoro i pióropusz strusi nie wytrzymuje
zapisałam w kajeciku, przypomnę się, ale...plis załóż wątek, obiecałaś
obiecałam i się juz nie wycofam. Tylko po wakacjach- teraz mam duzo pracy i dzieciaki w domu- sama wiesz jaki to 'rozjazd' w człowieku- brac się za robotę, czy za obiad. siedzieć na tyłku, czy zabrac ich na basen a potem rysować z kawą. Niestety, kawa mi nie pomaga, najwyżej kubek- można na nim spać.
Wróceę jeszcze do tematu lirope. Mi kiedyś ktoś polecił jakieś lirope na duże, które się mocno rozłazi i jest wtedy traktowane jako roślina okrywowa. Nie pamiętam dokłądnej nazwy, ale nie było to lirope muscari, coś na B (tak mi się kojarzy). Szukałąm wtedy, ale tylko strony angielskie mi się otwierały. Czy to Twoje to to, którego szukałam?
całkiem cię rozumiem, na spokojnie, i wybierz przyjemności i lekkie jedzenie
ta twoja liriope jest cudowna, już się na nią cieszę jeśli moja się w końcu rozrośnie, będę się dzielić