Irenko u Joli w Grzebyczkowych zakatkach pytałaś o roślinę. Myślę, że chodzi Ci o katalpę. To piękne drzewo z dużymi listkami i pięknymi kwiatami. Widziałam ją na żywo, cudeńko.
Ale siem narobilo stronek Juz wiem, ze Waligora posadzil rodki i je podlewa I tez jestem zdania, ze Danusia podpowiedziala siwetnie, trzmielina da Ci kolor i "swiatlo" w tym miejscu
Ale się dzieje Irenko u ciebie! Skoro lubisz srebro (tak jak ja), to może jakaś srebrna trzmielina, np. Emerald Galety lub Silver Queen, do tego kilka miskantów "morning light" i coś jeszcze - funkie w odcieniu sino srebrnym, ale jednolite, bez obrzeża, by nie było przeładowania. Zresztą, co ja ci będę radzić, na tyle obejrzanych ogrodów masz o wiele lepsze rozeznanie ode mnie.
Dobrze, że już z ręką w porządku. Pozdrawiam serdecznie Irenko
Irenko, poczytałam, podziwiam Twój zapał do prac i zmian ogrodowych, męża oczywiście też, bo posadzić tyle rh to jest wyczyn. Będę śledzić dalszy rozkwit Twojego ogrodu, będę kibicować i czerpać inspiracje
Pozdrawiam i strzeż się owadów, bo limit tegoroczny na ukąszenia już wyczerpałaś
Jeśli w Ciebie powietrze parzy, tak jak u mnie, to ja się tej ciszy nie dziwię.
Co mnie dziwi, to to, że nie jestem w Nigerii, a czuję się, jak bym tam znowu była ))))
Tylko roślinność mniej ciekawa. Eukaliptusów mi brakuje, nie wspominając o Płomieniu Afryki - teraz tam koniec pory deszczowej, świat jeszcze zielony, ale już schnie. Potem jest tylko szaro....i czerwona laterytowa ziemia...
Irenko wieki całe mnie nie było to wiem ale ilość stron uświadomiła mi to bardziej dobitnie .
I wiesz? W kapeluszu czy bez to kompletnie bez znaczenia jest. Ważne, że zarażliwy uśmiech jest tam gdzie powinien być .
A kompozycja lilii i traw to miód na serce mojego męża i jego plan .
Jestem u Ciebie na 1210 str. jutro nadrobię, dzisiaj odpadam..zmiany mnie zaintrygowały, ale kancik w wykonaniu Twojego eMa powalił mnie na kolana....chyba muszę za swoje kanciki się wziąć jutro....buziam na dobranoc.....uważaj na robale....