Irenko, o fotkach napisałam już wcześniej, a opinie? Powojniki były jednymi z pierwszych roślin, które posadziłam w ogrodzie z szesnaście lat temu. Ten żółty botaniczny również. W zależności od nawożenia, podlewania czy występowania chorób grzybowych lub nie - kwitły pięknie lub słabo. Te, które wymagają przycinania, nigdy nie osiągną takich rozmiarów jak botaniczne. Część z dawnych nasadzeń wypadła, te, które pozostały są już po prostu stare i słabo kwitną. Dlatego w tym roku kupiłam białe botaniczne, a jeśli chodzi o żółty, to on potrafi w ciągu sezonu urosnąć kilka metrów w drugim, trzecim roku uprawy. Mnie się podobają jego żółte lampioniki i przekwitnięte kwiatostany również. Kwitnie praktycznie cały sezon. Mam w tej chwili dwuletnią sadzonkę i w przyszłym roku pokaże pewnie, na co ją stać. Dlatego zainteresował mnie Rubens.