ha, ha, ha!!! czekamy oboje i doczekamy

Irenko, czy to jest róża rhapsody in blue ?

Tak Ewa, to ona

Irenko oczka napasione cudnymi widokami. Ale rower przebija wszystko. No cudny jest. A kiedy rychtujesz spotkanie?

Zakupiłam ją w tym roku, ma pączki i z niecierpliwieniem czekam aż rozkwitną

Irenko dzięki .Obejrzałam Twoją wiosnę i gamę kolorów gwiazdeczki cudne i czy dobrze wyczytałam buczki mają tak piękne kolorowe liście czy to coś innego ?????

Kindzia napisał(a)

Mam niecałe 10 ar...może pod Alchymistem? Właśnie od Ciebie wracam, zostawiłam Ci linka do mnie

Ja przypominam, że u mnie 3,6 ara i jeszcze dom na tym stoi, więc się Kasia nie łam, że tak mało masz..
......a do Twojego Irenko oogrodu na zwiedzanie już sie zapisuję ( nie odpuszczę tak magicznego ogrodu jak Twój)....i jeżeli trza w kolejce po bilety stanąc to jestem za Kasia (Kindzią)....pozdrówka zostawiam

Ale świetny rower! Pasuje idealnie w okolice imprezowni

irena_milek napisał(a)

Kasiu, sadź tamaryszki, są warte grzechu i ciekawe przez cały sezon, moje są NN, sadzone w 1998 r,

Takie kolorki energetyczne lubię Jutro jade po nowe czerwone kwiatki do donic
Rower odjazdowy

No Kochana...do Ciebie też cała Polska chętnie zjedzie Miejscówki rób
Ale może U Ciebie mi się Julcię uda poznać...

I tym sposobem już my Cię prawie, prawie w spotkanie wrobiły...