Wczoraj kupiłam 2 trytomy i posadziłam pod ambrowca wśród żurawek Southem Comfort, o jakież było moje zdziwienie, że po kopaniu Dżagi, jedna z 4 mi przetrwała i nawet zakwitnie..po 3 latach!!!



liatraia i lawendy szaleją

mam i w ciemnym kolorze kosmos, każdy pąk, to niespodzianka

Nowy nabytek róża Astrid Grafin von Hardenberg jest cudna i jak ona pachnie!!
dokupiłam do niej wczoraj róże okrywowe w ciemnej czerwieni



przymiarki...tam jest też trawa Vertigo i oczywiście w środku cedr, sadzenie było koszmarem, co chwilę na wierzchu cebulki szafirków i tulipanów, wiosną nie będzie ładnie

w sumie dokupiłam 12 róż, ceny bardzo atrakcyjne

widać już trawy, rozplenica Black i miskant Ml
dokupiłam 40 cisów, złotych, będą zasłaniać gazony...niestety ktoś musi to posadzić


ustawianie i przymiarki

pasuje do całości, bo przy schodach po obu stronach ida te same cisy, już wymagają cięcia
na fotce widać tawułę Gold Carpet....wymyśliłam sobie, ze w skrzyniach koło domu, zamiast jednorocznych posadzę je z lawendami, wytrzymują suzę, nie ma roboty i koszt tylko raz, a tak co roku koszty i zabawa z podlewaniem i nawożeniem

i z oddali
drzewo na pierwszym planie to paulownia...drzewko szczęścia



miałam fart, kupiłam wielki stożek bukszpanowy za 15 zł, ostrzygę pierona i dam nawóz i będzie dżolero, jak nic...i kolejną perovską do róż....przesadzona róża bidna, mus ciachnąć i czekać..



listki buka trikolor nieustannie zachwycają



duet tych hortek i tego liliowca...mój ulubieniec...idealnie się zgrywa

wczoraj dorwałam się do bukszpanów mężusiowych, oj cięcie nie było łatwe, nie skończyłam, zejdzie mi...a kiedy reszta, jak już krzewy do cięcia!
po cięciu ładniej, jak w całości będzie, pokażę foto, ale to nie tak jak u mistrzów na forum, gdzie cięcie, jak brzytwa



w środku 2 miłorzęby, 5 róż Chopin, 8 sztuk limek i piękny liliowiec, który na jesień trzeba przenieść, zarosło go


będę dzielić te cudowne wieloletnie margeritki


a tu kiedyś był mój ulubiony zakątek, teraz ich tyle, ze nie wiem....teraz chyba w końcu wszystkie

i cd zakątku z hortensjami i nie tylko
tu sosny wypijają całą wodę, chwila bez wody i hortensje klapnięte

wyspa berberysowa coraz większa, ależ mu dobrze na gruzie.....cały czas rosną, ale jeden plus, tu nic nigdy nie robię
na drugiej wyspie też nie, tylko aby mieć przejście tnę jałowce, ale to minut 10, na 3 muszę dokończyć, to co zostawiłam po przypadku z kciukiem...mała awersja została



mój faworyt wśród liliowców

ta po 5 latach wdzięczy się....ciekaw co ona zacz?

te też
wszędzie wkoło materiały i gruz, nie patrzymy


tulipanowiec wielki, nadal nie kwitł

Irenko,każde zdjęcie-miodzik.

rozwary i żurawki w duecie


trawki..NN...śliczne i wieją

nowa ławka w pobliżu ogniska byłą konieczna, wyrób włąsnoręczny

zagościła malinowa pysznogłówka, mam fioletową i rozplenica rubrum