Kasiu, powiem że tak, czego się nie spodziewałam mam propozycję, wiosną przyślij mi patyki i ci ukorzenię, na bank się przyjmą i potem zabierzesz gotowe sadzonki....no może jedną sobie zatrzymam
U mnie też jeden mariken bez liści, drugi się jeszcze trzyma, a drzewa miłorzęby nadal zielone
teraz ciut ma być gorzej z pogodą, ale następny tydzień znowu fajny
tu moja roczna sadzonka, czyli patyk z ubiegłego roku, bryła korzeniowa olbrzymia, krzew wysokości około 70 cm juz przesadzony do lasku
wiosną go ciut skracałam..
jak mi te rh i hortki urosną, będzie perfekt w lesie
w tle widać posadzoną.... wszystkie już patyki są na miejscu
Napisałam się i wcięło net...ale się wkurzyłam...grrr
Gosia, to z patyków ubiegłorocznych, ale tegoroczne też z potężną bryłą i kwitną, wszystkie już na swoim miejscu; koniec z limkami, teraz będę rozmnażać vanilki, koniec zakupów, jedynie 4 cisy do donic na taras imprezowni, reszta będzie własnej produkcji, zresztą nie mam gdzie sadzić już, pewnie część będę i tak eksmitować....z czasem
buziak
a tu sadzonki lawendy, początkiem października robione, wszystko się przyjęło i nawet zaczyna kwitnąć! widać?
Tak zażartowałam z tymi pokojami, ale ciut skojarzeń w tym jest
aktualnie moje ulubione miejsce, to Imprezownia, otoczenie wypiękniało, najpiękniej świeci teraz słońce, aż do stycznia, gra światła, magia o tej porze
grabiłam liście, ale co dziennie to samo się robi, wkoło mam same ponad 100-letnie wiązy, wszystkie liście kręcone jakimś wirem, lądują u mnie
wysadziłam wszystkie cebule, ponad 500...szlaban, już nie będę kupować, patyki przesadzone....zostały poprawki kantów i wąsy i liście, liście, liście
tak było luty 2012
październik 2014
oczywiście będzie piękniej, bo to nadal nie koniec, póki co, życie nas przystopowało..
podoba mi się ten taras, czy model tego domku, chociaż to nie skopali poprzednicy
Rzadko, nie mam nerwa na to
ale czasami organizm sam mnie wyłącza
to widoki z zebrinusami
po lewej stronie domku też rośnie szpaler zebrinusów
ambrowiec