Irenko oczy nacieszyłam kolorami jesiennymi
Astry doniczkowe przepiękne, moje po miesiącu wyblakły, kolor zrobił się okropny Wiesz może od czego to zależy?
Nurtuje mnie pytanie jaką rolę spełniają te skrzyżowane tyczki bambusowe?
Kocham u Ciebie to bogactwo kolorów, faktur, kształtów!!!a jeaienią to wręcz przepych!!! Dobrze, że jesteś wiem, że zarobiona straszliwie ale trzymam kciuki aby wszystko dobrze poszło
W pełni zasłużone pochwałybuziolki, dziś już wyszło słońce, ale mokro aż ziemia się ugina
Nic nie robię, tam chyba idealne dla nich miejsce dosadziłam złote hakone, ciekawa jestem ich po roku, w tej chwili takie są
w sumie 5 sztuk, stworzy się ciągłość, bo wcześniej przed 2 laty sadziłam 6, potem za rok kolejne 6 i w tym 5, All Gold, Albostriata i Aureola
Dobrze, że na fotach ładniejsze wersje są, bo dziś już rankiem takie wszystko posmutniałe, ale słońce wyszło, osuszy i znowu będzie lepiej
Te bambusy, to ochrona przed psami, zwłaszcza rottką, bo tam mam posadzone azalie i rh, a ona ciągle niszczy i w ten sposób stworzona ochrona, dopóki nie urosną do jakiejś wielkości te zabezpieczenia muszą być, w innych miejscach też są i wszystko w jednym celu, nie raz już płakałam, jak mi poniszczyła, dosłownie pobojowisko..ostatnio też nam kłopotów mnóstwo przysporzyła!cmokam weekendowo
Pewnie wilgoć astrom zaszkodziła, bo moje dziś też nieciekawe..
ale róże nadal mi kwitną i trawy Vertigo wyjątkowo się trzymają