Margarete
Małgosiu...no wypożyczyłabym ci tego moejego eMa, ale bidny by padł, tyle ja stale chcę jak się zaplączemy w twoje progi, może coś pomożemy...ojej, tyle ci mogłam dac tej firletki i autem byłaś, czemu nic nie mówiłaś, zatem nie wyrywam siewki, będą dla ciebieno ostatnio miałam ciężki okres, ale już powoli wychodzę na prostą buziaki

paniprzyroda
Mariola, cieszę się, ze tak ci fajnie wzeszła, pamiętaj tylko, że to ogromna trawa i naprawdę trzeba nad miejscem pomyśleć...u mnie juz moje zaczęły zarastac wszystko; lila Lankan jako olbrzymia, jest nad nimi na razie widoczna, potem i ona ginie
i wszystko inne lilie i cokolwiek jest na tej rabacie; ostatnio siewki zbierałam, alez ona się pleni, też kosmitka
tu mam je 3, wiek 3 lata i 2 miskanty ML
to dopiero początek


wg mnie połączenie traw z liliowcami i liliami jest idealne


lucyferek w tym roku jest czerwony, a rok temu był pomarańczowy...ciekaw i jest olbrzymi i pełno kwiecia

Irenko patrzę i oczom nie wierzę jak pięknie kwitną hortensje ogrodowe. Mam 2 w donicach i stoją takie mizeroty schowane głęboko w ogrodzie. Po jednym kwiatku mają.
Chowam je w jesieni do piwnicy, podlewam a efekty opłakane. Napisz proszę jak u Ciebie wygląda proces technologiczny tj. kiedy je przycinasz i jak nisko, czy opatulasz na zimę.

Kasiek
usłyszałam pukanie

eda

miło cię widzieć Edytko
tamaryszek rośnie i patyczki dla Kasi
idąc stąd do molinii
uwielbiam tę trawę, mogę ją polecić, wywalę kostrzewy spod bukszpanów a na ich miejsce dam ją
wiosną też szybko rusza
zabrałam ją z innej rabaty i dzieliłam, te 3 rosną juz tu długo




i Fairy w carex elata też mi się podoba

Milka napisał(a)

Kasya...Kasiu wymyślasz, cierpliwość i wilgoc, raz nawóz i już, teraz juz nie ma takich zim, nie przemarzają; bardzo lubię ogrodowe jednak
niektóre dopiero zaczynają jeszcze, to początek

no wlasnie moim przemarzły paki, nie zima tylko na wiosnę po przymrozkach, a teraz nici z kwitnienia
jedna ma 2 gałazki z kwiatem a druga wcale

posadziłam trzecią to ją cos zeżarło ogromne dziury w lisciach...
więc tez się na ma czym zachwycac

zbigniew_gazda napisał(a)

Irenko patrzę i oczom nie wierzę jak pięknie kwitną hortensje ogrodowe. Mam 2 w donicach i stoją takie mizeroty schowane głęboko w ogrodzie. Po jednym kwiatku mają.
Chowam je w jesieni do piwnicy, podlewam a efekty opłakane. Napisz proszę jak u Ciebie wygląda proces technologiczny tj. kiedy je przycinasz i jak nisko, czy opatulasz na zimę.

Zbysiu
Ciężko jest dźwigać i chować rośliny, juz to przerobiłam, więc nastawiłam się tylko na ich zimowanie w ogrodzie; od 3 lat nie mamy klasycznych zim, tzn bardzo mroźnych, więc hortensje lepiej sobie radzą, ważne jest tez miejsce, jeśli na patelni czyli zwiększona odporność na zimno, to trzeba pamiętac o podlewaniu, jeśli w umiarkowanym miejscu, zacisznym, a tych u ciebie nie brak, tez podlewanie, ale juz rzadziej, no jak straszne upały, to wszystko chce wody
wycinam tylko suche i wiotkie gałązki, ale dopiero w połowie kwietnia, jak najpóźniej, aby niespodziewany chłód im nie zaszkodził, w tym tez czasie usuwam same kwiatostany, uważając na te nowe zawiązane, ściółkę mam tam kwaśną, jak ziemia juz ciepła, to daję nawóz i podlewam, no chyba że lejenie okrywam, uważam że sobie poradzą, jak sa juz dość stare krzaki
w piwnicy będzie marnieć, szkoda ich, posadź do gruntu, nawet teraz daj nawóz, choc juz pąków nie przybędzie, ale kto wie, może puści nowe gałązki z pąkami; nawóz dałam taki sam, jak dla rodków, sprawdza mi się w postaci obfitego kwitnienia

monarda Pink dla ciebie

Moje hakone podgryzają koty
Piekne hortensje ogrodowe masz. Ba, wszystko piękne

Kasya napisał(a)

no wlasnie moim przemarzły paki, nie zima tylko na wiosnę po przymrozkach, a teraz nici z kwitnienia
jedna ma 2 gałazki z kwiatem a druga wcale

posadziłam trzecią to ją cos zeżarło ogromne dziury w lisciach...
więc tez się na ma czym zachwycac

Dlatego należy jak najpóźniej usuwać ten zaschły kwiatostan, on w jakiś sposób chroni, ja w ogóle to późno przy nich zabiegi robię, połowa lub koniec kwietnia. Mogłaś niechcący usunąc zawiązki kwiatowe. Możliwe, że slimaki, wiem, ze to wkurza, miałam jedną co mi po 7 latach zakwitła, ale za to jak i nadal kaprysi
podaj im nawóz, podlej obficie, w razie czego przeciw ślimakom granulki sypnij, no i tego podlewania to trzeba codziennie pilnować; sfocę dla ciebie moje sadzonki ubiegłoroczne, ogrodowe i całe w pąkach i kwitną
Nie bój się, działaj

Tess napisał(a)

Moje hakone podgryzają koty
Piekne hortensje ogrodowe masz. Ba, wszystko piękne

Ot ambaras dobrze, że tylko w jednym miejscu, w innych ok, nawet te obżarte przez slimaki odrosły
Dzięki Tesiu jak tak dalej pójdzie, to na starośc tylko hortensje, trawy i rodki będa, no i wielka cała zimozielona część, z bylinami jest zabawy; najmniej pracy jest przy hortensjach i trawach
pierwszy kwiat budlei
moje się nie pokładają, nie wiem jaka odmiana, są strzeliste
werbena wszędzie, ale jeszcze pokaz nas dopiero czeka

Pola napisał(a)

Irenko, dumaj dumaj....wyobraź sobie....trzy ogrodniczki z eMusiami....no boskoooooo

Jednak nie dam radę, okoliczności wyższe ale będę podglądać