Oj tak mam nadzieję, że u ciebie tez daje radę wczoraj siewki lokowałam w różne miejsca, po 10 w dziurkę

A ja też robiłam sadzonki z cięcia tui, przyjmą się to dobrze a jak nie płakać nie będę

No jasne, nie ma co beczeć

U Ciebie to możliwe, że w ciągu paru dni z nasionka w roślinę urośnie!

Ciągle zapominam zapytać...siałaś te nasiona jeżówek odmianowych? A jeżeli tak, to co z nich??? Bo ciekawa jestem bardzo, czy to sens jest z sianiem takich odmianowych.

Wiesz, że myślałam o Tobie w piątek po 22,00, jak już miałam dość stania z wężem...gdzie tam 1,00 w nocy...nie ma takiej opcji!!!

M dzwonił, że był pan do odczytu wody...za 2 miesiące zużyliśmy do podlewania 26 m3...to ile Wy zużywacie???

Irenko najbardziej mnie cieszy że ci dawna energia wrociła

Milka napisał(a)

no pięknie...jeżówki jeżą się do słonka)

Irenko piękny avatarek...fajnie widzieć Twój uśmiech...i ja jestem ciekawa czy odmianowe jeżówki siałaś...
buziaki...i tradycyjnie....deszczu...
weekend "pracowity" się zapowiada

Pięknie u Ciebie pozdrawiam i buziaki ślę.....

macham

Milka napisał(a)

Młodsza tu byłamo rok, a to dużo

Oj tam wcale nie widać