no to ofisjalnie tych limonek zazdraszczam piękne są ... niedoczeam się tej waszej środy Irenko pilnuj aby stale jakiś paparazzi zdjęcia robił ... proszę
Irenko, to przygotowania u Ciebie pełną parą trwają.....tak te limonki mi też u Danusi wpadły w oko....takie naturalne..........miło że zdążyłaś do mnie zaglądnąć......ja będę podziwiać Twoje efekty wiankowe......a tak a propos gałązek to też winogron powycinałam na wianek norweski
(na ostatnim zdjęciu widać pół wianka z patyczków) https://www.ogrodowisko.pl/watek/2196-norweski-ogrodek?page=28
a teraz mi sie przypomniało, ty też o nie pytałaś!
no nie mów, też uzyłąś winogron relacja z naszych poczynań będzie, może na bieżąco sie uda
tulisiam Ula
Danusiu, właśnie o nie pytałam u ciebie i potem komuś odpowiedziałaś, ze to limonki; pięknie one wyglądają, to świeże się nacina, czy zamrożone? czy gotowce w sprzedaży?
Irenko melduje że takie limonki na wiankowanie zakupione, sztuczne owoce ostrokrzewów, bordowe jabłuszka i ine tam takie. Podkłady świerkowe zakupione. Jesli chcesz bielony z gałązek to musisz zakupić, bo na giełdzie były po 28 zł i się nie zdecydowałyśmy!
Lecę czytać dalej.... 64 posty....
Marzenko, to spisałyście sie na medal!!!
rzeczywiście sporo za ten podkład bielony, zrobimy na świerkowych, może cos jeszcze wymyślę do środy, tylko ten mróz!!!
i już wiem jakie masz plany, cos doczytałam chwile u ciebie
No też wycięłam co by ludziska patrzyły na drzwi nie na Ciebie
I tak myslę sobie, że pasowałby też z bielonych gałazek, bo drzwi ciemne są. Raczej na bogato, znaczy nie aż tak bardzo, ale z mocnym kolorem. Czerwony może być.
Pasowałyby dwie małe choineczki w tych donicach jeśli jeszcze są, okręcone nie wiem wstążką w kolorze dodatków. I tylko wstążka, tak to widzę. Ale jak zrobisz to podpowiem, muszę zobaczyć.
A wianek może też być ze świerku.
Idealny byłby taki albo taki
Irenko ładne drzwi a Danusia już gotowce podsyła na pewno do środy nie jeden wymyślisz pozdrawiam
Aniu, dzięki ci za wsparcie i wiarę..no jak nie wymyslić przy takiej pomocy...ale rankiem miałam nietęgą minę, oj i to jak!
buziam wieczornie