Aguś, teraz wszędzie tak kolorowo; jadę do pracy i po drodze podziwiam też tyle samo kolorów, choć nikt o to nie dba: dziękuję

co do nogi, wzięłam się za grabienie liści i zbieranie igieł i obsunęła mi się na kamieniu, odezwała się kostka, była strzaskana i na nowo coś tam, ale już lepiej, dlatego stronek nie będzie przybywać, bo znowu na chodzie jestem


winobluszcze, to zdrowe rośliny, jeśli nie dasz nic, też będzie ok, a jak już masz obornik..to sypnij; nie ma specjalnych wymagań, roślina na każde miejsce i dla każdego

pozdrawki