Czyzby moja imienniczka Miłka?
Też mam anafalis i też pierwszy rok.Niecierpliwie czekam na te białe obłoczki-poduszki,które ma utworzyć-we will see

O kurcze sorki,teraz zobaczyłam,że Miłkowo to od nazwiska hi hi ale wtopa!
Niemniej jednak Miłkowo pasuje do nas obu (skojarzeniowo)

Irenko musze od Ciebie wyciagnac adres tego sklepu z takimi przyjaznymi kieszeni cenami wanilek

To taki Garnet Waligóra u Kasi wymyślił??? Matko...jakie cudo teraz!!! Też chcę!!!!!

Irenko, pięknie klonik i trawy kontrastują z pozostałymi roślinami. Jesień jest piękna i zachwyca. Masz ładnie wybarwiony Red Baron, mój ma tylko koncówki czerwone. Jak byś miała kiedyś nadwyżkę to jestem chętny
Pozdrawiam

Irenko, piękne jesienne widoki w Twoim ogrodzie pozdrawiam cieplutko

Nasze mamy są rówieśniczkami, macham do mamy

Włożyłam te dwa małe patyczki horti pnącej do ziemi- mają pąki, ale korzeni jeszcze nie, mam nadzieję że ich nie uśmiercę Garnet cudny, mój w półcieniu-chyba mu słoneczka brakuje.

Milka napisał(a)

nie było czasu, aby Grześ piekł drożdżaka ale był mój marchwiak

Co tam drożdżowiec....Towarzystwo ważniejsze...jak miło Was widzieć

Zazdroszczę kwitnących zebrinusów, w tym roku u mnie raczej kwiatów nie będzie....nie zazdroszczę za to przesadzania róż....miłego tygodnia Irenko

Irenko fajne spotkanie miałyście
rzeczywiście podobieństwo w rodzinie jest ...
widziałam i mamę i córkę i wnusię

u mnie w tym roku jabłka tez dużo mniejsze niż zwykle

z niecierpliwością czekam na przesyłkę ...

Jak fajnie znowu Was zobaczyć Aż mi ciepło na sercu Buziaczki