Wianek cudny Taki "lekki"

Wpadłam z rewizytką, wszystkiego u ciebie nie przeczytam, bo musiałabym miesiąc tkwić przy kompie, ale obejrzałam wizytówkę.
Ogród zarąbisty, zieleń aż w oczy razi, a wiosenne kolorki.....
Rowerek...słów mi brak....
W takim ogrodzie można wypocząć....jak się ma kogoś, kto wszystko wygłaska

Mam pytanko, a może kilka - odnośnie wisterii.
Ile lat ma twoja, czy zabezpieczasz jakoś na zimę, na zdjęciu nie mogę się dopatrzeć - czy ma jakąś podporę, czy jest wyprowadzona w formę drzewiastą.
W necie są tylko zdjęcia kwitnącej - wiadomo wtedy najładniejsza - a jak wygląda poza sezonem, czy nadaje się na soliter?


Acha...ale ogród masz cudny.......jakbym wcześniej nie pisała

Irenko dzięki że do mnie wpadłaś. Trochę było mnie mało, bo moja Misia jest chora i jakoś nie miałam weny. Zaczęła kaszleć i okazało się że ma chore serce i woda jej się zebrała w pęcherzykach płucnych. Cały czas jest na lekach, ale już nigdy nie będzie zdrowa. Można tylko poprawić jej stan. Wiem że kochasz psy i zrozumiesz jak można przeżywać chorobę swojego pieska. W środę znowu idę z nią do lekarza. Prezent śliczny. Pięknie się prezentuje

A to moja Misia, kopia twojego Pucka.

Hanusia tak tu mądrze radzi,a ja nieopatrznie wyrzuciłam kwiaty.
Widziałam na Maji w Ogrodzie ,że jedna babeczka zimuje werbeny,więc i ja swoje dwie wykopałam i do wiatrołapu przeniosłam,bo u nas podobno nie zimują w gruncie jak mróz wiekszy

Wianek marzenie,ta tonacja lila-róż w srebrnej poświacie...
Ach rozmarzyłam się,idę powiankować i ja ...
Mój będzie w tym roku naturalistyczny,kupiłam dziś"podłoże"na wieniec
Taki tam u mnie będzie debiucik,bo do tej pory po prostu na wieńcach zakładałam banieczki i wsjo było

Ale Twój wieniec-prezent to po prostu mega wymiatacz