Irenko nie wiem czy się cieszyć czy nie, bo u nas wprawdzie jest śnieg, ale nie tak dużo i nie tak malowniczo. Wczoraj nawet wzięłam aparat jak szłam z Misią, ale nie było co fotografować. Na południu macie ładniejszą zimę. W tej chwili nieśmiało wychodzi słońce. Pozdrawiam.
Jak pięknie i światecznie u ciebie Irenko .Ja jeszcze w polu niestety ze strojeniem hi.Czekam na wasze wianki ,doczytałam ze wybierasz sie na towarzyskie robótki Fajne sa takie twórcze spotkania zycze wam wszystkich udanych prac ,wspaniałej atmosfery .Pozdrówka serdeczne .