Martuś...dałyśmy czadu!! szkoda, że nie mogłam zobaczyć jak machasz!...ale odmachałyśmy miłego dzionka, ja jakoś rozmemłana jestem
I ode mnie gratulacje, ale lecisz Irenko!!!! Jak tam budleja? Przysypana białą kołderką? Ciekawa jestem, czy się przyjęła I kwiatuch obowiązkowo dla Ciebie o rany...jaka piękna ta róża!!! co do budleji..wiosną zobaczymy, ale puchową kołderką nakryta
Gratuluję kolejnej setki, Irenko Daneczko...łaaał takie bukiety to ja mogę mieć codziennie...ale pachnie!!!