nie uciekną, ale oby nie padły
biorę coś na odbudowanie odporności, ale myślę, że to tak naprawdę wirus czy bakteria jakaś, a nie moje niedbalstwo
wmawiam sobie, jestem zdrowa, jestem zdrowa...
Irenko kuruj się i zdrówka życzę a ogród nie ucieknie lepiej teraz odpuścić niż potem tygodniami leżeć w łóżku - pozdrawiam - jeszcze wszystko nadrobisz
Bardzo dziwne, lekarze sobie nie radzą, albo system u nas jest, jaki jest; może dr House szybko by wyleczył
leczymy się i zaraz w ogród...ale jak będzie ciepło, to ja sobie posiedzę i połażę, będę wąchać, podziwiać, słuchać ptaków
zdrowiej Danusiu