Justyna, różowe, a właściwie taki pink, pełne
wsadziłam je do lodówki i zapomniałam o nich!!
może w niedzielę je posadzę
zdrowieję, o cisach pamiętam, wytrzymaj ciut
Eliza, pisałam o tym, ale na forum tyle tego, że jakoś wszystkim umknęło
z mężem lecimy na kilka dni do Agaty, a w tym samym czasie, zupełnie nieuzgadniane, wybiera się Ania/ lecę w kulki I Anita/ Enya73 z mężami i tak zrobiło się ogrodowiskowe spotkanie;
dlatego takie parcie na zdrowienie, bo to prawie już!
Dziękuję, że gapowiczkę oświeciłaś a ja ze swej strony życzę udanego pobytu, miłych wrażeń i cudownych widoków. Każdy wyjazd to frajda i moc wspomnień Pozdrawiam.
Jasne i zobaczyć na żywo te wspaniałości i z dziewczynami pobyć, super będzie
a ja dziś odkopałam archiwum i wiem po ile kupowałam buki tricolor, 1 szt. aż 90 zł, buk kolumnowy 120,a ambrowiec tylko 75; ciekawa jestem ile w tym roku urosną
a we wtorek dojdą głogowniki Red Robin szczepione na pniu, zachwycają mnie bardzo; dam do donic i zimą przechowam, do -5 wytrzymają, a zimniej w domku nie będzie
Jeżeli to tam: http://www.rosliny-ozdobne.pl/, to już dzwoniłam i wszystko wiem Jak dobrze pójdzie to podjadę w przyszłą sobotę.
Ja też mam różowe, białe i fioletowe barlowy. Piękne są. Lodówka - popatrz a mi do głowy nie przyszło, żeby je tam przechować i sadziłam na łeb na szyję, bo kiełki już były.
To nie ta szkółka, ale najlepsze w tym wszystkim, ze ja tam tyle lat mieszkam i ich nie znam!!!
sprawdzę ich
ten pomysł z lodówką...jak lilie można, to i orliki
fioletowe mnie się podobają, ale chyba mam z ubiegłego roku, dostałam od sąsiadki, ale nie są pełne, a te pełne bogaciej wyglądają