Aniu montee, komp w domu wolno chodzi, za dużo czasu zeszło by na wklejanie fotek, a pogoda w niedzielę była wyjątkowo piękna

sadziłam moje nowe zakupy i tak naprawdę wszystko naraz robiłam i wiem, że nigdy nie ogarnę wszystkiego aby było idealnie, w związku z tym, będę się po prostu cieszyć ogrodem i tym, co mogę zrobić

łóżka wystawiłam, ale nawet 5 minut nie poleżałam, ot i po co

zaraz pobiegnę do was pooglądać nowinki
Basiu, czasami dobrze uciec z własnego ogrodu

Weronika zwiedzała ogród japoński i Wojsłąwice, na pewno pięknie kwitły rh i wrażeń ma moc
Ewa, wzajemnie

Celinko, fajnie, ze znowu jesteś
Marzenko, dokładnie tak

ale nas pogoda rozpieściła w niedzielę, było bosko, dziś deszcz, ale to dobrze, podlewa nowe nasadzenia
ewa004, zaraz biegnę

cieszę się, że hosta się przyjęła, bo dzielenie było brutalne, piłą
Anitko, moja niedziela była cudowna, mam nadzieję, ze u ciebie też
Wieloszko, jakie fajne fotki, dzięki i buziam
Aniu, było fajnie i z dziewczynami i z Weroniką i Jurkiem
Jula, na pewno się odwdzięczą
Gierczusiu, ja też

nie zapisałam nazwy, ważne, że ładna
Reniu, z dziewczynami zawsze fajne wyprawy
Alinko, jak się cieszę, że się spisali na medal

jak zaczęłam przygodę z Ogrodowiskiem, to się taki włóczykij zrobiłam
Joasiu, ja jak zahipnotyzowana, one kupowały, więc ja za nimi też, bo nic nie planowałam, taki wpływ mają na mnie moje dziewczynki

różności w ogrodzie dokładają pracy, ale jak żyć bez tych różności