Najbezpieczniej po zimnych ogrodnikach. BO jak coś to trzeba ją nakrywać.. ja trzymałam w szklarni.. a nawet obok szklarni, a jak zapowiadali przymrozki to wnosiłam do środka.
To z 29 kwietnia.. jeszcze trzymam obok szklarni..
Szkoda, że wszystkiego nie zastępuje, ale większe rośliny po prostu wycinam i odstawiam na bok..
Tu widać jak wycięte dobro stoi.. a co sie rozsypuje to do doniczek... albo małe, by nie zgubić
mnie się też migdałolistny bardzo podoba a nie mam chyba trzeba kupić obejrzałam to wszystko dobro pod szklarenką w "glinowych" donicach pozdrówka Aniu
Wszystkich których z imienia czy nicka pominęłam sorki.... zaczął sie sezon kwiatowy.. więc plan naprawczy poszedł się paść.... nacykałam narcyzy i inne kfiotki... nie będę wrzucać bo za dużo i tak sie tu dzieje ..
Widoki ogólne pomiedzy kroplami deszczu
I wykopane kfiotki... i inne też..