Wykopać rowek i zadołować je trzeba, jedna koło drugiej, podlać. Potem wiosnę odkopać i posadzić na miejsce stałe.

Kopiesz rów, układasz tuje, korzenie ładnie, żeby nie pozawijane były, zasypujesz do połowy, podlewasz, wtedy dobrze napiją się wody, zasypujesz resztę korzeni. Możesz jeszcze raz zrosić też część zieloną, żeby igły odzyskały turgor.

Mam pytanie odnośnie cięcia brabantów. W kwietniu posadziłem ok 40 sztuk 140-160 cm wysokości, przez 5 miesięcy urosły sporo, niektóre mają już powyżej 2 metrów. Zależy mi, żeby rosły maksymalnie wysoko, ale jednocześnie żeby były gęste. Docelowo chcę, żeby to był wysoki żywopłot, min 3 metry. Czy na wiosnę mam ciąć je z góry, czy tylko dookoła aby się ładnie zagęściły i szybko rosły wzwyż?

Tnij te tylko po bokach, u siebie raz potraktowałem przewodniki sekatorem i nie mogły się potem ogarnąć w którą stronę rosnąć

Sebek napisał(a)

Tnij te tylko po bokach, u siebie raz potraktowałem przewodniki sekatorem i nie mogły się potem ogarnąć w którą stronę rosnąć

Dzięki.
A wystarczy jak przytnę po ok 5cm?
Czy po przycięciu będę mógł dać im nawóz czy odczekać trochę?

Przycinasz i podlewasz, nawóz dajesz wiosną. Jesienią tylko jesienny, ale w październiku już za późno.

Moje tuje Brabant mają juz 6 lat, są naprawde bardzo ladne. Co roku byly nawozone, chcialbym jednak zaprzestac tych sztucznych nawozow i ograniczyc do sciółkowania i podlewania. Wyczytalem, ze tuji nie trzeba nawozic wrecz tego nie lubia. Czy to prawda, ze moge nawożenie odpuscic?

Możesz odpuścić. Po co je "pędzić", lepiej nich się zagęszczają. To chwasty więc nie trzeba aż tak im dogadzać. Podlewać, żeby za dużo nie szyszkowały i ciąć.

Dzięki wielkie za odpowiedz.

czy już ciąć czy jeszcze poczekać? Waham się, bo teraz ma być 2 tygodnie ciepła, ale potem znów przymrozek

Ja będę cięła w czwartek, chyba że padać będzie to przełożę. Teraz to już nie ma co się bać przymrozków.