Ja już trawy pościnałem, ophiopogon minimalnie się rozłazi ale raczej trzyma się jednej kępki.Pozdrawiam

Wojtku u mnie takie słońce dzisiaj že chyba wypiję drugą kawkę i śmigam podziałać trochę na moich rabatkach.Też już chyba zetnę bo i tak za nim ruszą to jeszcze pewnie dobry miesiąc.zastanawiam się jeszcze nad nawozem ale z tym chyba się wstrzymam do początku kwietnia.U siebie zauważyłam właśnie że mam darmową sadzonkę opio.nie myślałam że on będzie trochę się zozmnażał ale dobra.sadzonka za 10 zł gratis

Nawożenie raczej w kwietniu, u mnie werbena już wysiana.

adom1206 napisał(a)

Irenko u mnie z powojników są dwa:anna karolina i drugi ale nazwy nie pamiętam.A zdjęcia stare jakieś mam.Nie umiem coś z nimi postępować.

Ładne, te odmiany chyba ścina się 50 cm nad ziemią. One moga kaprysić, tak jest z niektórymi odmianami.

adom1206 napisał(a)

Wojtku u mnie takie słońce dzisiaj že chyba wypiję drugą kawkę i śmigam podziałać trochę na moich rabatkach.Też już chyba zetnę bo i tak za nim ruszą to jeszcze pewnie dobry miesiąc.zastanawiam się jeszcze nad nawozem ale z tym chyba się wstrzymam do początku kwietnia.U siebie zauważyłam właśnie że mam darmową sadzonkę opio.nie myślałam że on będzie trochę się zozmnażał ale dobra.sadzonka za 10 zł gratis

One rozłogowo się rozrastają, ciachniesz i masz kolejne sadzonki, warto, bo darmo

Wojtek dobrze że u was siedziałam i nic nie zrobiłam bo u mnie zima w mieście

Wiosna 2016 nadeszła wreszcie.Pierwsze wolne i od rana szaleję w rabatkach więc przerwa na kawę się należy.

Powoli wszystko zaczyna z ziemi wychodzić.Pojawiają się hosty,parzydło liliowce coraz bardziej okazałe.I zmiana nieduża na razie się pojawiła.Zabrałam kolejny kawałek trawnika.Z rabatki usunęłam obwódkę z seslerii i zastąpiłam ją małymi sadzonkami carex frosted curls.w zasadzie mikroskopijnymi bo z jednej dużej doniczki ogarnęłam sobie 50 sadzonek ale malusich.Nie wiem czy wszystkie tez tak dobrze się ukorzenią.Tawułka zbiera się do kwitnienia a obok niej przesadziłam pigwowca o białych kwiatach.Podsadziłam to kępkami hakony i zobaczymy za rok co z tego będzie.Warunek jest jeden o ile panowie robiący dach nie połamią wszystkiego.Małżonek co prawda zaproponował żebym wszystko wykopała a potem wsadziła jeszcze raz ale myślę,że to jeszcze gorzej mogłoby roślinką zaszkodzić więc zostają.

Proszę się też linii nie czepiać bo jeszcze krzywo jest ale z czasem jak połączę z rabatką ze śliwami to wszystko wyprostuję i będzie super.Jak za pigwowcem rusza miskanty to będzie jeszcze ładniej.Sporo obowiązków i pracy jeszcze mnie czeka ale czuję,że to jest właśnie to miejsce w którym chcę być i zrobię wszystko żeby z roku na rok było coraz lepiej i piękniej.Minus jedyny to brak ogrodzenia i straty jakie gdzieś tam robią sarny,zajączki ale wszystko jest do przeżycia bo fajnie mieszkać z takim stadkiem a jeszcze bocian się pojawił to już było poza strefą marzeń.W zgodzie z naturą sobie żyję.Tyko jeszcze muszę popędzić po trutkę na ślimaki bo moje hosty mają przechlapane

Agnieszka, ta roslina to zlote cisy. Tylko nie pamietam nazwy, wiem ze Elegantisma cos tam. Szybko rosną, po roku był zywoplot, poza sezonem sa zielone, a jak nowe przyrosty to zlote, boskie, polecam. Super znosza ciecie. Nie wiem czy nazwa nie Brzeg, musialabym szukac.