Witam cię serdecznie, też tak do tej pory miałam,kupowałam co popadnie ale dzięki że znalazłam się na ogrodowisku zmieni się to.

eM się zbuntował i powiedział, że kosić slalomem na takiej powierzchni to on nie będzie, wiec na jesieni rabatka została wyprostowana
Wyprostowana rabatka wygląda tak:




poprzesadzałam to jakoś i dokupiłam do cienia kolejne pnącze - akebię
szkoda tylko że trójklapową :/

Ale dozujesz napięcie

Janino, ja dalej kupuję co popadnie - no nie mogę się oprzeć pokusie

Grembosiu - bo to długa droga była

W zimie jak wyglądałam przez okno to miałam taki oto smutny widok:


ale nadejszła wiosna i zasadzone na jesieni cebulki wzeszły




już tęsknię za wiosną...

to była wiosna zeszłego roku

Witaj Margot, wyprostowanie rabatki dobrze wyszło. Ciekawe co dalej?

krokusy posadziłam kępami - bo teraz jak już kupowałam coś w ogrodniczym lub na allegro, to po przyniesieniu do domu studiowałam w necie: co to jest, jakie stanowisko, jaka gleba i dopiero zastanawiałam się gdzie posadzić
bo wcześniej sadziłam gdzie popadnie
i tak cudnie kwitły tamtej wiosny

od babci z ogródka wydarłam z trawy fiołki i tak się ładnie skomponowały z żonkilami:
tu dopiero wychodzą z ziemi