Piotrek, bez 'Nana', bo to uprawna odmiana niska, która zazwyczaj jest brzydka, parszywie rośnie, albo ja nie potrafię jej uprawiać.
Firletka poszarpana często rośnie na naszych naturalnych łąkach - bez nana - jest to gatunek i jest piękna.
Gdzie tą firletkę poszarpaną można zdobyć ? z łąk? bardzo ją lubię
Mariusz Wilczyca pod brzozami ma posadzone hortensje anabel, a Danusia pokazywała pod brzozami fajne połączenie z dereniem Hallo Ivory - on niski jest i fajnie to wygląda, no i jakies trawy z białym paskiem , nie wiadomo w jakie klimaty chcesz pójść
ciekawi mnie co zrobisz z tymi nasionami piwonii - hmm ?
A czy można taką firletkę przenieść z łąki nad oczko? Tzn.czy się przyjmie. Za płotem u sąsiada na nie uprawianym ugorze jest jej multum, w dużej ilości wygląda prześlicznie
Z swojego doświadczenia wiem, że nie za bardzo się aklimatyzują, dlatego postawiłem na nasiona. Razem z czosnkami, trawami skiełkowała średnio, tyle że w małej ilości, sporadycznie rosnąca, na kolana nie powala.
Nigdy nie wiem co odpisać na takie pytanie, bo nie popieram pobierania/kopania roślin z natury, najlepiej z łąki użytkowej, kośnej ... jak sąsiad nie protestuje .
W sprzedaży odmiana 'Nana' o której Piotrek pisał, można też trafić na białą 'Alba', ale mam trudności z ich uprawą.
To nie jest odmianowa, a siewka, nasiona pochodzą ze starych, odpornych mateczników.
Kwiaty duże, nie zawsze czysto wybarwione , kwitnienie obfite. Dorasta do 1,5 m