Mariusz napisał(a)

Próbowałem z irysami syberyjskimi, firletkami, czosnkami, to ciągle moje marzenie, tym bardziej, że kocham teren, bardzo trudno stworzyć takie łączki, stąd wielki szacunek dla takich poczynań. Niestety mój ogród nie ma warunków na takie praktyki, a myślę o roślinach wilgociolubnych, tak więc próby czynię w pracy.

Z irysy poznałam, cudowny efekt, ale nie poznałam różowego, co to?
U mnie będzie bardziej kwietna.....planuję cynie, maki, cosmosy, aminki.....kolorowe szaleństwo

Dzięki za uznanie dla mojego ogrodu i tak cie podziwiam za wiedzę roślinach wiec dedykuję ci kilka fotek u mnie w wątku zapraszam... Żwirowy ogród na skarpach na 48str.

Często podziwiam twój wątek i te fotki ale nie piszę bo brak czasu ale to nadrobię
mam kilka azali w tym pontyjską

Agania to Lychnis flos-cuculi 'Nana' - Firletka poszarpana

Łączki kwietne śliczne , ale lotos marzenie
Na pewno się zgłoszę do Ciebie o poradę w sprawie oczka , Twoje doświadczenie i znajomość w tym temacie jest nie ocenione .

Pierwszy krok , który muszę wykonać to znalezienie odpowiedniego miejsca dla oczka ,takiego idealnego , by wyglądało na zamierzone i zaplanowane przez naturę.
Pozdrawiam i dziękuje

Agania, jest to firletka poszarpana, na zdjęciu wycinek niewielkiej 5x10 łączki z 2010 roku gdzie rosło już sporo miejscowych roślin, a część dosiano i dosadzono, nawet taki skrawek cieszy.
Kolorowe szaleństwo planujesz , z ciekawością będę śledził.

Piotrek, zapraszać to ty mnie nie musisz, może nie przepadam za pisaniem, wolę rydel, ale śledzę i Twój i dużo innych tematów na forum.


Madzia, nie śpiesz się, lepiej zainwestować więcej np. w dobrą folie, niż po 15 latach zrywać, jak ja to robiłem u klienta, tyle że kiedyś nie było tak dobrych materiałów, używało się pcv i podsypkę z gliny, a nie tak jak teraz chlorokauczuk, którym można cudaczyć.



Nasiona piwonii drzewiastej które spisałem na straty, nawet latem nie podlewane, zeszły Jak się aż tak postarały, to teraz trzeba o nie zadbać. Na dzień obecny podsypie je lekkim torfem.

Mala_Mi napisał(a)

Momo Botan... niestety trzeba się ograniczać

Tylko posadź go w mniejszej kastrze, prostokątnej bądź okrągłej, 35 l chyba sprzedają, wystarczająca pojemność.

o jak ci piwonie wyszły, drzewiaste są cudne mam 2 bordo i róż jasny

Mariusz napisał(a)

Tylko posadź go w mniejszej kastrze, prostokątnej bądź okrągłej, 35 l chyba sprzedają, wystarczająca pojemność.

Dlatego wolę małego, bo mniejsza kastra

Ania, Takie są fajne
Lotosy w oczku uprawia się dopiero od kilku lat, zawsze trzymano je w cieplarniach, uczymy się na błędach, a już teraz wiadomo, że pojemniki nie muszą być aż tak potężne, nie większe niż 50 l , ważne nawożenie.

Piotrek, u mnie z siewu, ale mam chrapkę na szczepione, wstaw foty jak masz, chętnie podpatrzę.

Oczyściłem brzozy z chaszczów. Na skraju tego lasku chcę posadzić kilka drzew i krzewy - jodły, żywotnikowce, cisy, hortensje (odmiany ?), derenie białe. Czy dobrze typuję, proszę o jakieś sugestie? Gdzieś był podobny ogród, z podobnym pięknie obsadzonym miejscem, niestety znaleźć nie mogę.
Jest to wystawa wschodnia, słoneczko z rana, do południa chowa się za drzewami, miejsce suche, ale można nawadniać.

Mariusz, Wilczyca (Wilcza Góra) ma pięknie zagospodarowany pas pod brzozami..

Biega, krzyczy pan Hilary
Gdzie są moje okulary? - dziękuje Kosolka , teraz kojarzę, już raz było przecie wałkowane.