Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Kiedyś tu..... cz II - Madżenie ogrodnika

Kiedyś tu..... cz II - Madżenie ogrodnika

Madzenka 22:45, 16 sty 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Magda70 napisał(a)
No nie...jak tak można?? Przecież to niegodziwe....Ile Cię to stresu kosztowało...
Serce mi pęka....tulę się z Tobą w bólu....
Tak potraktować Ogrodniczkę...

Ps . a czemu nie możesz poczekać ten miesiąc??

Ja baaaardzo podobnie zamawialam lampy ogrodowe... zapłaciłam, czekałam i czekałam i się nie doczekałam ...i dostałam zwrot kasy....i dobrze , ze się nie udało bo mam juz lepszą koncepcję na te lampy



Magda czekam na tę jedną a jakże .... ale kto wie czy w tym moim życiu dotrze...
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Madzenka 22:46, 16 sty 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Joasiu, Magdo. Aniu dziękuję za życzenia.
Też spadam bo jutro pobudka przed 5...
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Zeta 22:49, 16 sty 2013


Dołączył: 15 kwi 2012
Posty: 5860
No znowu mnie kolejna seteczka minęła ....ja siem tak nie bawię.....buziaki buziaki buziaki....
____________________
Zeta-Roztoczanskie-klimaty
Magda70 22:52, 16 sty 2013


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
Popłakałam sobie u Konstancji-Izy...poryczałam się i tyle....
____________________
Niby nowoczesny -- Carpinus ogród nad jeziorem -- Wizytówka - Appeltern - Bressingham --
Syla 22:59, 16 sty 2013


Dołączył: 18 paź 2010
Posty: 14380
Kolejna setunia Marzenko ...... bez kwiatuszka ale szczere gratulacje !!!! ściskam
____________________
**** wizytówka **** Po prostu ogród Sylwii :)
Konstancja30 23:00, 16 sty 2013


Dołączył: 06 maj 2012
Posty: 6260
Marzena2007 napisał(a)
Tragedia w pięciu aktach czyli jak nie zamawiac donic!!!
Akt I
Rozpalona do czerwieni ogrodniczka wygooglała wymarzone donice w okazyjnych cenach.
Trzy dni dyskutowała, z równie podekscytowaną koleżanka jakie donice zamówić, aby cośik jak na zdjęciu z H.Lis wyglądały obsadzone buszkpanami
Akt II
Po wielu nieprzespanych nocach i dylematach jak pogodzić dziurę budżetową z chciejstwem w postaci kopii donic słynnej H.Lis ogrodniczka wysyła zamówienie. Wysyłka oczywiście w tajemnicy przed M!
Przy zamówieniu okazuje się, że mimo iż donica waży 15 kg koszt przesyłki wynosi 120 zł czyli prawie tyle co donica. Foch!!! Nie będzie wymarzonych donic!!!! Obmyslam plan jak do Torunia pojechać aby osobiście odebrać donice i zaoszczędzić na koszcie dostawy . Oczywiście wyjazd służbowy się szybko napatoczył
Ponownie rozpalona ogrodniczka sklada zamówienie z odbiorem bezpośrednim!
Akt III
Ogrodniczka otrzymuje potwierdzenie zamówienia z odbiorem bezpośrednim. Po weekendzie nadchodzi mail, że TYCH donic nie można odebrać bezpośrednio tylko z dostawą do domu. Koszt dostawy jednak został zmniejszony do 44 zł.... Podobno był błąd na stronie.... Zatem ogrodniczka zanów zamawia donice z dostawą do domu i przelewa pieniądze. Ważne aby dostawa nastąpiła szybko bo jeśli donice spełnią oczekiwania dwie ogrodniczki zamówią zdecydowanie większą ilość (wizja kopiowania donic H.Lis przed oczami we dnie i w nocy)
Akt IV
Po tygodniu oczekiwania na przesyłkę, przychodzi upragniony mail - wysłano towar! Szczęscie nie zna granic, planowanie nasadzeń osiąga zenit!! I doopa, odbieram telefon, że tej jedynej, określonej idealnie pasującej w konkretne miejsce przed drzwiami (76 cm długości) nie ma i może będzie za miesiąć!!!! Zatem żadam zwrotu kasy. Musze jeszcze podać nr konta do zwrotu kasy, jakby u siebie nie mogli sprawdzic skąd wpłynęly pieniądze!!!
Akt V
Wkuta niebotycznie zamawiam inne donice w innym sklepie..... Płatność przy odbiorze....
Jak nie przyjdą .... Nie będzie ŻĄDNYCH donic w tym roku!!!!



wkutałam siem na nich ... tak mi podekscytowaną ogrodniczkę zenerwować !!! ... przez co człowiek musi przejść żeby mieć jak mieć kce ... przypomniałam sobie olej do werandy ... co za kraj ???

buziam
____________________
Iza - Ogród marzeń... cegła...róża... lawenda
kasik778 23:13, 16 sty 2013


Dołączył: 24 lip 2012
Posty: 2376
Marzenko oglądnęłam relację z waszego wypadu z wypiekami, mimo, że nie miałam czasu pisać, ale byłam w temacie na bieżąco, myślę, że na drugi rok musisz pojeździć, więc żadnego łamania nóg, zwichnięć, artroskopii i tym podobnych cudów

pozdrawiam

a gdzie to spotkanie w marcu?
____________________
kasik778 23:17, 16 sty 2013


Dołączył: 24 lip 2012
Posty: 2376
A i jeszcze na szybko doczytałam o donicach, wiem jak to jest jak się człowiek nastawi i śni o czymś po nocach a potem ostry upadek na glebę...

ale jak cię znam to coś wymyślisz
____________________
hanka_andrus 01:40, 17 sty 2013


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Gratuluje kolejnej setki!

____________________
sezon 2017 u hanusi sezon 2017 u Hanusi Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
Urszulla 03:34, 17 sty 2013


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Gratulacje wielkie





Poczytałam o nodze....współczuję że boli...jeszcze taką pogodę mamy jaką mamy
..i o klęsce z donicami napalonej ogrodniczanki
.....możesz linki dać gdzie te sklepy z donicami....bo ja też na tropie
____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies