Ale natrzaskałaś tych stron !!!! ledwo nadrobiłam
Wiosna u Ciebie Marzenko wiosna ! Krokusy pięknie kwitną ,moje tez nieśmiało się wychyliły ale takie mizeroty
Marzenko czy w trakcie leczenia brałaś jakieś zastrzyki w kolanko ?
Marzena, jak będziesz po te graby to mogłabyś się rozejrzeć czy mają tam też wiśnię 'Umbraculifera' zaszczepioną na pniu na 2 m? Jeśli tak, to zapisz po ile?Będę wdzięczna
Ewo nie brałam zastrzyków, bo rezonans wykazał, że łękotka uszkodzona i naderwane wiązadło. Ale ortopeda uznal, ze łekotka dochodzi do sprawności a wiązadło , że nie uszkodzone...,
Ale jak Cię boli to pewnie Depo- lub Solu-Medrol warto byłoby zastosować.... Mi dwa zstrzyki w łokieć pomogły na wiele lat.