haha...a ja ani robić ani pić...
Poza tym jestem padnięta...tyralam dziś w ogrodzie...
Kopałam, przesadzałam, ustawiałam i znów przesadzałam...ale wyciepalam już dynie i uporządkowalam trzeci kwadrat...a przy okazji zmieniłam nasadzenia w pierwszym i drugim kwadracie.
I jeszcze ten upał niemiłosierny....więc ciągle chowalam się w cień bo tam gdzie kwadraty jest istna patelnia...
ale myślę, że będzie super...
Sorki, fotek niet..nie mam sily a jeszcze muszę z latorślą na zakupy skoczyć...
Aaaa i do wtorku mnie nie ma
