Gosiniak napisał(a)

Widzę, że Zeta się odnalazła
Magdo- a ja ani Teściowej z ogrodem ani warzywka własnego, no bieda totalna, na razie tylko na poziomki mnie stać

Oj kochaniutka....mus uszczknąć kawałek trawniczka...

U nas dzisiaj lodowisko...dosłownie ledwo wjechałam na górę ....a moje psiaki na dupkę co chwila padały...i jazda też nie nalezała do przyjemnych....ale jestem i kurczę nie mogę doczekać się wiosny.....kupiłam dzisiaj po drodze w moim ulubionym ogrodniczym prezent dla mamy ...latarenkę przed wejście...mam nadzieję że się jej spodoba.. A ty jak z planami na wiosnę?? Wiesz już jak chcesz tą rabatę poprawić ???

No psiaki to komicznie musiały wyglądać...biedaczyska
Latarenka - musi się podobać bo córcia wie co się mamie podoba co nie?

A rabata....cos tam mam pomyslane...
Ale dokładnie to pomyslę jutro...hihihi
Jak by co to skoczę po konsultacje do Cię

Taa ja też wszystko na jutro odkładam a raczej na wiosnę ...jak się cieplej zrobi to powera dostanę do roboty ....narazie bezskutecznie donic szukam ...byłam w radomiu u importera piękne ma donice ale nie takie jak chce.....hmm może chcę za duzo hihih

No właśnie...niby tego dużo ale zawsze coś nie tak...za mała, za duża, zakanciasta, za wąska, wysoka, nie ten kolor, odcień o ludzie... i jak tu znaleźć tę wymarzoną?

No właśnie a wybor mają naprawde duuuży ...no ale może Żon znajdzie cosik fajnego....zobaczymy.....a na wiosnę szał zaczynam od 200 begonii białych a potem się zobaczy.....???no będę do Ciebie zaglądać....zobacze co wymyślisz heheh.

Ty nie będziesz patrzeć tylko pomagać myśleć

Hehhe do usług... Skad wzięłaś tego kalafiora? Tańczy jak ja!!

Ja cichutko czytam bo mnie głowa boli...

No mnie też boli po tej dzisiejszej drodze