Ja tu o jakichś trawiastych dylematach czytam... Mam podobne doświadczenia jak Madżenka, tylko u mnie większa patelnia - hakone zniszczył pierwszy październikowy przymrozek, więc jak dla mnie nie nadają się na eksponowane miejsce ( a posadziłam je przy wejściu do domu), rozplenice są super, tylko baaardzo późno zaczynają wegetację, carexy lubię najbardziej - za ich zimozieloność i wytrzymywanie smażenia latem na patelni

. Mimo to, jeśli zależy Ci na efekcie poduch (ale nie w bardzo eksponowanym miejscu) wybrałabym hakone, a przy wejściu carexy (c.Morrovi są wyższe). Była jeszcze mowa o c.the beatles - śliczne są, tworzą taki zielony, poczochrany dywan, ale niziutkie - nie nadają się wg mnie na pośrednie piętro. Mam nadzieję, że troszkę pomogłam, a nie namieszałam