Zobaczyłam białego ogórka, podoba mi się i już wiosną zawita do namioty foliowego.

na zdrówko, aby się udały) ale znając rękę babci Jasi - na pewno))

Aniu ,ale z Ciebie czarodziejka; zachwycasz i czarujesz swoim ogrodem.

Chociaż jestem jeszcze przeziębiona ubrałam kożuch do tego czapę, wzięłam aparat i wyszłam do ogrodu, a tam aż ziemia kipi,widać jak się podnosi od cebulek które kiełkują,aż mi się "dziob" uśmiechnął na ten widok)))))))) dzielę się z Wami.Przywitał mnie kot sąsiadów

i moja wierzba z kotkami)

idę dalej a tam Ciemiernik nieśmiało podnosi główkę)

magnolie nadymają pączki

idę dalej a tam pierwiosnek.....kwitnie)

hiacynt pokazał główkę

i narcyzy

i żonkile

i przebiśniegi

i różanecznik ładnie się trzyma, wiosna tuż tuż Kochani))

a przed wczoraj było jeszcze pełno śniegu, nornica od sąsiada trochę buszowała po trawniku,ale na jej łowy wyślę mojego jamnika)

Jak widać, Aniu, symptomów wiosny już sporo w Twoim ogródku , ale w prognozach pogody mówią jeszcze o większych mrozach z końcem lutego. Myślę jednak, że to będą ostatnie podrygi zimy

ja też mam taka nadzieję)

Podpuściłaś mnie Ania idę jutro sprawdzić czy mi ziemia pod stopami pęka))
Ja zauważyłam wcześniej już ,że kiełkują żonkile,a inne cebulowe jeszcze nie ,ale po ostatnich deszczach może...?

anna_zochowska napisał(a)

najpierw muszę się pozbyć krzaków porzeczek

Szkoda ,że tak daleko bo jak dobra odmiana to i ja bym posępiła