Przymierzałem się do takiego klona na kiermaszu w sobotę. Ale uznałem że parszywy teren w którym mieszkam i tak go wykończy.
Carexy cudne, ja pozbyłem się większości w tym roku. Zostały jeszcze Evergoldy do wykopania. Zamieniam na hakone.

Witaj Sylwio w nowym sezonie
Ogród zapowiada się rewelacyjnie i widzę nowe fikuśne gabiony
Powiedz mi moja droga gdzie te cudne carexy nabyłaś do donic ? czy to jest ta szkółka o której myślę

Klony palmowe łatwo wymarzają. Choć u Ciebie Sylwia to już trochę latek miał więc musiało mu bardzo coś nie podpasować.

Cudownie u Ciebie! Serce pęka na myśl o klonie. Piękny i ehhh. Danusia mówi, że zrobiło się miejsce na coś nowergo.