Jolanka - dziękuję
Madzenka - Skończyłaś ciąć ja zaczęłam

mam nadzieję , że w tydzień się wyrobię o ile pogoda dopisze . Wczoraj dłubałam przy kilku sztukach a w nocy spadł nieprzewidziany deszcz . Wczoraj odkurzałam w ręcz w ogrodzie a dzisiaj sypnęło kwieciem , poprzyklejało się to wszędzie - dobrze , że nie zapomniałam na noc schować poduszek z tarasu bo godzina stracona na doprowadzenie ich do porządku .
No i tak ciągle coś . Gdyby nie lipy które dodają mi w sezonie mnóstwo dodatkowej pracy prawdopodobnie było by mi lżej . A tak to mam jak mam , ciągle coś ....
Luki - Coś na tej brzozowej muszę jeszcze wykombinować bo jakoś mi tam zgrzyta

Ale to tylko mały zabieg jeśli ewentualnie . Korzenie brzóz mocno dominują i ciężko coś posadzić .
Loozak - macham