No na takie bezproblemowe mam ochotę się skusić ... choć nie wiem kiedy to nastąpi .... Pielęgnacja tego co mam zajmuje mi mnóstwo czasu ... spędzam w ogrodzie po 4-5godzin dziennie i ciągle coś nie zrobione a ja nie lubię jak jest coś nie zrobione
Mam jednak nadzieję , że jak już przestanę rzeźbić rabaty i przesadzać to pielęgnacja będzie już tylko czystą przyjemnością
W sierpniu czeka mnie rewolucja .... Pojawi się trawnik , oświetlenie i nawodnienie ... Aż strach się bać co to będzie
Mamusia wylatując z gniazda mocno mnie wystraszyła ... nie spodziewałam się .... Jutro zaglądnę co u nich słychać ... a może nie zaglądać ? zostawię je w spokoju ... ściskam Aniu
Zastanawiam się aby pociągnąć w łezkę trawkę która rośnie pod bukiem i zahaczy o rh .... a w ciągu dalszym myślę nad trzmieliną a przy wiśni posadzę hortensje ... To tak na dzień dzisiejszy ... jak mi się poprzestawia to Ci powiem
aaaa widzisz już mi się w trakcie poprzestawiało ... alternatywą trzmieliny mogą być hosty i o nich również kiedyś myślałam
Witam Danutka .... zaskakuje ... bo wciąż w nim grzebię i końca nie widać Do doszlifowania warzywnik !!!
Rewolucję z zakładania trawnika z rolki , oświetlenia i nawodnienia pokażę ... Teraz robi się froncik a jeszcze jak zdążę to może jeszcze jeden pomysł wdrożę .... Na razie bawię się w detaliki ....
- półki przy ścianie wodnej czekają na wymianę i montaż pompy - to wszystko jest i czeka na wolny czas mężusia
- farbę kupiłam do pomalowania donicy betonowej /ciurkadełkowej i nawet pędzel - tu czekam na pogodę
Kasiu , Iwana - dziękuję za wizytę .... Kasiu .... no nie lubię .... pokazuję ogród ale jak mi się w kadr wkradnie robocza donica to aż mnie trzęsie ale sił brak na wszelkie detaliczne staranności ....No i powiem szczerze , że pomalutku odpuszczam bo ogród za duży jak na moje dwie ręce