Sylwia no właśnie co to za cudo

chyba nie istnieje bo twardego śladu w necie nie odnalazłem, maleńki trop prowadził do amerykańskiej szkółki - jakiś nowy mieszaniec tłumaczenie było enigmatyczne
ma nietypowe liście i nie zawiązuje owoców lub rzadko (u mnie nie)
Alicja przyznam się że ja też tak myślałem
Dziewczyny


zmotywowany tym pytaniem zarzuciłem sieci w sieci

i po starych śladach dotarłem do celu to Malus ioensis Plena zwana w Stanach jabłonią preriową.
I jest już po kilku latach polski ślad.