Oczęta i buziole na medal



No właśnie przydałoby się conajmniej 5 aparatów w domu, widać buziaczek i oczęta

Brakuje mi teog czegoś, i też mam dylemat co kupić, aparatów jest wiele fajnych, ale jakoś zawsze brakuje kasy na te zbytki, tak odczuwa moja druga połowa, no nie jak dla mnie, ale jednak, próbuję tym co mam Twoje foty są niedoścignione jak na razie nie znajdziesz aparatu , który Cię na 100% zadowoli

a teraz ja czekam na śnieg, tak prozaicznie po prostu dla sportu zaglądnij do mnie też czasami zapraszam

Ja myślę poważnie o tym:
Samsung EX1

Agata moje wszystkie zdjęcia robione starą małpką canon A480 tylko raz miałem nicona L810 ale z taką lufą nie można łazić po górach (tych wysokich)
czytam opinie i porównuję parametry, byłoby łatwiej gdyby rozmiar nie miał znaczenia .....

zaglądam i to systematycznie tylko jestem taki cicho ciemny

łania i to zrobione nikonem -szału nie ma

Fota śliczna, oczu od niej nie można oderwać

Zobacz moją propozycję, może jeszcze się nie natknąłeś, ale myślę, że sobie go kupię na rowerze , czy w górach nie stanowi problemu, jest lekki i ma dobre opinie a nawet rewolucję wywołał

mojego Canona ślag trafił

Agata przeleciałem kolejny raz i nic o aparacie nie znalazłem tylko znowu mnie nerwica ogrodowa wzioneła bo masz okazy które u mnie jeszcze malutkie albo dopiero w planach

dla poprawienia sobie nastroju powiem ze moją najlepszą okazją był Inversa ponad 4m za 46zł !!!!!!!
(to w związku z Byczkowskim)

dzisiaj wygląda tak i ma nawet igły Hoopsii też był kupiony w dobrej cenie - dlatego wziąłem dwa

a to ten drugi i reszta też w tonacji srebrzystej







Białobok teraz i wiosną -długo go szukałem teraz można już dostać go bez problemów

Zbyszku jak to aparatu nie widzisz, czy uważasz, że dziad......po prostu i nie warto sobie nim zawracać głowy?

Tia to są perełki Janek nr 1 widziałeś u mnie, Białobok, Twoja sosna, którą się zachwycam, sosny drobnokwiatowe i jodły hiszpańskie i górskie cudne są

Masz dostęp do niezłych okazji 4m Inversa bajecznie Ci rośnie

ale jej mi nie pokazuj więcej straciłam tę jodłę po zimie miała 3 m wzrostu, była gwiazdą.....chlip, chlip,chlip........jeszcze beczę po stracie, ja z tych wrażliwych istotek, za bardzo się przywiązuję
miała igły cudowne w dotyku i kwiatostany wiosną, miałeś okazję je już widzieć?

Agata zdjęcia widzę (jest co podziwiać) ale z aparatem to jestem chyba ślepy

jodła kalifornijska Argente jeszcze młodziutka nie zdążyła pokazać się w pełni
inversa był kupiony jako suchy badyl może z 20toma igiełkami ale go wyprowadziłem z bidy

srebrzystości cd.
bicolor (wersja karłowa)wiec tylko w połowie srebrzysty, daglezja Glauca Pendula dopiero pokaże o co chodzi



jałowiec skalny Blue Heaven i takie różne pierdołki

Twoje pierdołki jak je nazywasz są moimi też

nigdy nie zrobiłam jej portretu, a miała tyle kwiatów, patrz wiosną kwiaty ma cudniaste, koloru jakiego są, powinieneś się domyślać, nie zdradzę Ci, niech to będzie niespodzianka, ale mam do Ciebie prośbę wklej to zdjęcie u mnie na pamiątkę

a u nas spadł śnieg no może niekoniecznie taki


jałowiec Horstman -kłująca wiedźma ale ciekawa