Iwona czyli przedwiośnie
Ewa to tak wyszło przypadkiem bo pani się zdziwiła ze facet wracający z Tatr zna się jeszcze na roślinach a zwłaszcza hortensjach
ta pełna (już z innej bajki) miała karteczkę Gypsy Romance ale to raczej tylko Romance, donica kosztowała prawie 200zł a drugiej mniejszej i podmarzniętej pan nie chciał sprzedać bo za rok jak ją podpędzi to sprzeda za 250 -nie napiszę w jakiej to znanej szkółce
a ta to moja zdobyczna Hanabi Rose prawie jak zakwaszona romance
i Hanabi -bez Rose
ogrodowa przyjechała z okolic Torunia

i w tym roku (2013) zakwitła i zaplatana bukietowa