Anita trafiony

Zielony Staw Kieżmarski widok z podejścia na Jagnięcy Szczyt
przepis banalnie prosty :
bułka - w miarę świeża i najlepiej wieloziarnista,
krówki -najlepiej półciągutki
nóż niekoniecznie bo można sobie poradzić bez, nadziewamy bułkę i konsumujemy z błogim uśmiechem na obliczu
w gratisie coś co podpowiedział mi górski wyjadacz :
przed porannym (bardzo wczesnym) wyruszeniem na długa wyprawę mała porcja płatków owsianych błyskawicznych zalanych wrzątkiem (nie mlekiem) a właściwe śniadanie już gdzieś w trasie
Jagnięcy Szczyt 2230mnpm po bułce z krówkami nie stawiał oporów

ten wyzszy