Mirella było ale po chwili już padało, nie traćmy jednak nadziei na słoneczko bo "Słuszną linię ma nasza władza"Łubu dubu, Łubudubu ...
coś na Misia mnie zebrało
Mirella z limkami może coś wyjść bo one dość chętne do ukorzeniania, niepotrzebnie straszyłem u siebie też patyczkowałem niektóre, zobaczymy oby nie 27:1
Pytam bo też mam, a mij znacznie bledszy. Oby go znow jakis grzyb nie zżeral. Ale nauczona doswiadczeniem nawet zima go profilaktycznie przeciw chorobom grzybowym pryskalam to może będzie ok.