w takich okolicznościach przyrody ogłaszam dzień bez pośpiechu bo przecież "wolno wolno.."

to że ogród i roślinki są takie sobie to wiedziałem ale że łakomczuchów już nie ma - koniec świata
więc jako Łasuch i Maruda w jednym wyruszyłem w świat paproci a tam w paprotce zwyczajnej(Polypodium vulgare 'Bifido Multifidum') znalazłem niepodziankę

Polypodium vulgare 'Bifido Multifidum' ....................................................niespodzianka


to też znalezisko w innej paproci


ciemna plama po prawej to efekt cieniówki i pnączy tam właśnie dzieją się te wszystkie cudeńka z krainy mchu i paproci

czyszczenie budki


sikoreczka nieźle wymościła

jodła już uczesana na czubie zrobił się mały kołtun


a świerk kaukaski odchudzony

Łasuchowanie przy takich wybrykach przyrody jak najbardziej.. popieram
(poza mleczkiem - blee)

Alicja ...whisky to nie wszystko... mleko podobno też szkodzi ale jedno i drugie dobrze toleruję oczywiście w rozsądnych ilościach