Zbyszku, wszystko, co pokazujesz bardzo się mi podoba - od smukłych, strzelistych iglaków po paprocie, hosty, hortensje i bylinowe rarytasy. Wszystko rośnie zdrowe bez śladów chorób i szkodników. Nie mogę tego powiedzieć o swoim ogrodzie, bo nieustannie zmagam się z wrogami ogrodu.

Patrzę też na Twoją winorośl. Zdrowa, aż miło patrzeć Czy ona jest tak odporna na mączniaka prawdziwego i rzekomego? Ja już swojego 3x pryskałam Siarkolem i bioseptem. Na razie jest ok, ale mam obawy, czy owoce zdąrzą dojrzeć.

Ela ten krzew to prawdopodobnie Aurora i raczej nie ma z nim kłopotów, dwie inne odmiany które grymasiły (dojrzewanie i choroby) zostały eksmitowane.
Najbardziej niezawodny jest krzew przywieziony z Żuław (matecznik poniemiecki) wyjątkowo plenny zdrowy i smaczny

Ta piekna gipsówka przezimowała czy to nowa sadzonka?

ZbigniewG napisał(a)

Ela ten krzew to prawdopodobnie Aurora i raczej nie ma z nim kłopotów, dwie inne odmiany które grymasiły (dojrzewanie i choroby) zostały eksmitowane.
Najbardziej niezawodny jest krzew przywieziony z Żuław (matecznik poniemiecki) wyjątkowo plenny zdrowy i smaczny

Moja winorośl to Arkadia. Dość plenna ale od czasu jej owocowania (2-3 lata) nie pojedliśmy sobie gron. Szybszy był mączniak
Z mojego ogrodu już wiele roślin eksmitowałam (jak piszesz ). Ostatnio wzięliśmy się za jałowce. Ciekawe, czy uchronię gruszę przed rdzą w przyszlym roku.

Hortensja Vaille Fraise? nabiera rumieńców? Bo moja już tak

Poczytałem o Arkadii 2 x opryski(góra 4) i niezbyt duża odporność na mrozy i masz odpowiedź dlaczego nie pojesz owoców

to nie Vanille ale jakaś NN




wanilki przesadzałem i dzieliłem a teraz drugi rok się męczą



kocica jak zwykle odstawiła powitalne wygibasy

Gosia gipsówka Flamingo nowy zakup mam nadzieję że ją przetrzymam tak jak podobną niską o pełnych lekko różowych kwiatach(mam ją ponad 15lat)


glicynia próbuje nadrobić zaległości