Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Działka prawie w Borach Tucholskich

Pokaż wątki Pokaż posty

Działka prawie w Borach Tucholskich

ZbigniewG 18:13, 13 paź 2020


Dołączył: 02 wrz 2012
Posty: 8887
Iwona

Gosiek alstromeria ma jeszcze pąki(od wiosny) a gipsówka po ścięciu wypuściła nowe kwiaty

furtka/bramka do tych fajności, w przyszłym roku będzie już wyraźnie zaznaczona


odmiana NN sadzonka z starego przedwojennego krzaka z Żuław




to z tego jednego krzewu oj będzie się działo (fermentowało), wino wychodzi niesamowite

zabrakło jednego garnka jutro zerwę resztę
____________________
Zbyszek Działka prawie w Borach Tucholskich , Wizytówka
Gosiek33 18:18, 13 paź 2020


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14119
Oj... tyle słońca miałeś? Niesamowity zbiór. Gratuluję
____________________
pozdrawiam Gosiek Ogród do odnowy
ZbigniewG 18:25, 13 paź 2020


Dołączył: 02 wrz 2012
Posty: 8887
W ubiegłym roku było więcej , wcześniej i bardziej słodkie, mocno go przerzedziłem bo to potwór w rozrastaniu. Zero oprysków nawet przy tegorocznych deszczach.

----

W Kanale Piastowskim dzisiaj było wielkie bum , nie bardzo wierzyłem żeby udało się spokojne wypalanie MW i obstawiałem drugi wariant, wszystko zakończyło się dobrze i to dla saperów jest najważniejsze.
Moje największe "bum" miało tylko 300kg czyli pikuś przy tallboy ale dla tych którzy przy tym "robią" czy to kilogram trotylu czy 2,5tony to ......
____________________
Zbyszek Działka prawie w Borach Tucholskich , Wizytówka
ZbigniewG 16:01, 15 paź 2020


Dołączył: 02 wrz 2012
Posty: 8887
Little Miss jedna z nowszych odmian miskanta ciekawie się wybarwia






jodła grecka w tym sezonie wróciła do normy i ma znowu 15cm przyrostu w ubiegłym roku odbiło jej i miała ponad 40cm
____________________
Zbyszek Działka prawie w Borach Tucholskich , Wizytówka
Sylvatika 17:43, 15 paź 2020


Dołączył: 25 mar 2020
Posty: 239
o matko - jakie piękne...
Pryskałeś je czymś? w tym roku mączniak szalał po prostu, a te wyglądają książkowo- zdrowo


odmiana NN sadzonka z starego przedwojennego krzaka z Żuław




to z tego jednego krzewu oj będzie się działo (fermentowało), wino wychodzi niesamowite

zabrakło jednego garnka jutro zerwę resztę
____________________
Sylvatika Na skraju Puszczy Bydgoskiej *** Wizytówka
Gosiek33 18:41, 15 paź 2020


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14119
ZbigniewG napisał(a)
W ubiegłym roku było więcej , wcześniej i bardziej słodkie, mocno go przerzedziłem bo to potwór w rozrastaniu. Zero oprysków nawet przy tegorocznych deszczach.

----

W Kanale Piastowskim dzisiaj było wielkie bum , nie bardzo wierzyłem żeby udało się spokojne wypalanie MW i obstawiałem drugi wariant, wszystko zakończyło się dobrze i to dla saperów jest najważniejsze.
Moje największe "bum" miało tylko 300kg czyli pikuś przy tallboy ale dla tych którzy przy tym "robią" czy to kilogram trotylu czy 2,5tony to ......



Myślałeś, że im się nie uda? Saperem też byłeś?
A co byłoby jakby wybuch nastąpił niekontrolowanie?
____________________
pozdrawiam Gosiek Ogród do odnowy
ZbigniewG 20:09, 15 paź 2020


Dołączył: 02 wrz 2012
Posty: 8887
Sylwia inne odmiany pryskałem i nie zawsze pomagało a ten krzak mimo masakrycznej pogody praktycznie bez strat

Gosiek a jakże byłem: rozminowanie, wysadzanie tego i owego, zatory, powodzie , budowa mostów, itd. itp. ot taka normalka
Trzymałem kciuki za bezpieczne zakończenie ale nie bardzo wierzyłem w metodę powolnego wypalenia materiału wybuchowego w tej bombie zwłaszcza że to nie był zwykły trotyl i żeby do niego się dostać musieli odpalić ładunek kumulacyjny.
Ryzyko ogromne dlatego odpalanie było zdalne.
Saper myli się raz ale to ja sporo czasu temu gdy degustowaliśmy na szkole oficerskiej moja wódkę weselną oznajmiłem moim kolegom że czas na nowa maksymę : saper myli się po trzykroć
1 -jak idzie na szkołę oficerską(
2 -gdy się żeni
3 -ten ostateczny (oby nikt i nigdy), z naszego rocznik niestety jeden z kolegów nie miał szczęścia

Sylwia jesteś z Bydgoszczy to może jako dziecię widziałaś kiedyś samochód wojskowy z rysunkiem "bombki" jak przeciska się po krętych uliczkach centrum lub przy wykopach na nowych osiedlach. Wysadzanie fundamentów starej parowozowni tuż przy Dworcu Głównym (to był niezły horror -było blisko do...) albo zator przy ujęciu wody na Brdzie -akrobacje z odpalonymi ładunkami w dłoni -sie działo .Teren obecnego kujawsko-pomorskiego to przez kilka lat moje tereny "łowieckie"

i tyle wspominek kombatanckich
____________________
Zbyszek Działka prawie w Borach Tucholskich , Wizytówka
ZbigniewG 10:29, 16 paź 2020


Dołączył: 02 wrz 2012
Posty: 8887


pieczarki (na 100% już je jadłem 2 tyg. temu) zebrane w takich okolicznościach przyrody
ale i tak dla przypomnienia sprawdzałem jak wygląda muchomor jadowity





____________________
Zbyszek Działka prawie w Borach Tucholskich , Wizytówka
Gosiek33 12:04, 16 paź 2020


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14119
Teść był saperem, ale raczej bomb nie rozbrajał - to w czasie wojny było

Jednak pieczarek z własnej działki nie odważam się jeść. Niedawno czytałam o kolejnych ofiarach które zjadły muchomora myśląc, że to pieczarka

Tylko maślaki zbieram i ostatnio rydze


Perukowcem się chwalisz
____________________
pozdrawiam Gosiek Ogród do odnowy
Gosiek33 12:09, 16 paź 2020


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14119
ZbigniewG napisał(a)






Czy to Camperdownii? Prowadzisz go jako ściankę a nie parasol?
____________________
pozdrawiam Gosiek Ogród do odnowy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies