ZbigniewG
16:03, 09 paź 2020

Dołączył: 02 wrz 2012
Posty: 8943
Awodo
on sie po prostu robił, przesadzał i znowu przesadzał, później była rewolucja albo i dwie (góra trzy
) i praktycznie z 2/3 działki jestem już prawie zadowolony.
Właśnie wczoraj rano gdy nie mogłem zebrać obolałych kości i całej reszty pytałem sam siebie i na co ci to - telewizork itd to jest wygodne życie a nie zasuwanie od wieczora. A dzisiaj oczywiście zupełnie przypadkiem
zawitałem do centrum ogrodniczego i znowu coś przyuważyłem 
do kompletu może te nowsze odmiany nie będą tak chorowały
jedna dębolistna padła po kilku latach a na odmianę Snow Queen czaiłem się od dawna (była droga) za tą dałem 13zł
cyprysik nutkajski Pendula jeden z pierwszych mieszkańców ogrodu


Właśnie wczoraj rano gdy nie mogłem zebrać obolałych kości i całej reszty pytałem sam siebie i na co ci to - telewizork itd to jest wygodne życie a nie zasuwanie od wieczora. A dzisiaj oczywiście zupełnie przypadkiem


do kompletu może te nowsze odmiany nie będą tak chorowały
jedna dębolistna padła po kilku latach a na odmianę Snow Queen czaiłem się od dawna (była droga) za tą dałem 13zł
cyprysik nutkajski Pendula jeden z pierwszych mieszkańców ogrodu