Bardzo ładny kolor tej róży.
Jeśli chodzi o hortensję, to nie wierzę, że Magical się nie zwiesza. Ma bardzo duże kwiatostany. Ja mam Limelight i to jak dla mnie królowa, drugą mam Phantom i jakoś mnie nie zachwyciła, ale lato było bardzo ciężkie. Brakowało u mnie wody.
jeszcze przyszło mi do głowy, ze w jego wypadku nie ma znaczenia czy jest z nasionka czy nie, Mam magnolię, którą mój M wyhodował z nasionka. Miała zakwitnąć po 7 latach (tak pisało w książce) a zakwitła w tym roku po 3 latach. Satysfakcja jest ogromna
Basiu, ja wczoraj choć była niedziela to posadziłam chyba z 400 cebul, zostało mi jeszcze 200 do posadzenia. Ale stwierdziłam, że jeszcze 400 by się zmniejszyło hi hi
no właśnie wielkie kwiatostany, które się nie zwieszają to wbrew regułom grawitacji Mimo iż mam inne ważne wydatki, bo zostałam bez samochodu. Postaram się zrobić ta rabatę za ogrodzeniem. A co myślisz Borbetko o hortensji Anabel ? Wiem, że ona nie jest już taka modna ale bardzo zachwycająca.
Witaj podoba mi się u Ciebie. Przejrzałam cały wątek, kolorowo masz, czyli tak jak lubię. W donicach ładnie się zagęściło, będę podglądać dalsze poczynania.
Cześć Kasiu. Pytałaś o hortensje anabelle w moim wątku, czy jestem zadowolona. Jestem są super bez problemu, trzeba je powiązać tylko kiedy mają takie ogromne kwiaty, wiosną ściąć zasilić i rosną jak szalone. U ciebie cudownie, piękne, zadbane rosliny. Ogród czysciutki widać ze oddajesz mu całe serce.